Pierwszy szok minął.
Po upływie tygodnia okrzepłyśmy. Z większym spokojem reagujemy na wszechobecny
chaos i nawet przez ulice przechodzimy już bez uczucia paraliżującego strachu. Budowanie
nowego życia jest zawsze trudne. Budowanie go w Indiach - podwójnie. Bo to kraj
nieprzewidywalny. Trzeba wciąż być czujnym i przygotowanym na zaskoczenie. Bo
gdy tylko poziom czujności opada, możliwość odczucia rozczarowania przybliża
się.
Pieknie wygladacie razem ma tym zdjeciu gdzie za plotem jest bialy dom...jestescie tam radosne, wyluzowane i cieszace sie chwila! Bardzo lubie
OdpowiedzUsuń